Z Piotrem Bromberem, dyrektorem Lubuskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia rozmawia Łukasz Brodzik:
Jak ochrona środowiska i zachowania proekologiczne mogą w długim terminie mieć wpływ na zdrowie?
Mówiąc o ekologii i o korelacji pomiędzy środowiskiem, a naszym zdrowiem bardzo ważne jest uświadomienie sobie złożoności podejścia do naszego zdrowia. Definicja Światowej Organizacji Zdrowia głosi, że zdrowie to nie tylko brak choroby, czy niepełnosprawności, ale także stan dobrego samopoczucia fizycznego, psychicznego i społecznego. Stąd nasze zdrowie powinniśmy rozpatrywać w szerszym zakresie. Należy powiedzieć, że moje zdrowie to: mój sposób odżywiania, moja aktywność fizyczna, moje wartości. Moje zdrowie to też otoczenie w jakim żyję, czyli relacje z bliskimi, ze współpracownikami, z przełożonymi. To również jakość powietrza, wody, poziom hałasu.
Czy w takim razie, patrząc na złożoność dobrostanu człowieka jesteśmy w stanie zdefiniować, że środowisko w którym żyję faktycznie wpływa na mój stan zdrowia?
Ja i moje zdrowie. Ja i zdrowie moich bliskich. Pytanie, czy my jesteśmy świadomi złożoności tych relacji. Moim zdaniem tutaj kluczowe są dwie sprawy. Świadomość i odpowiedzialność. Świadomość tego jak duże znaczenie ma nasza postawa i odpowiedzialność, za swoje zdrowie, zdrowie bliskich i tym samym wracając do sedna naszej rozmowy – za środowisko.
Co Pan ma na myśli, mówiąc, że nasze zdrowie zależy też od naszych wartości?
Nie oceniając, dla jednych zdrowie będzie wartością, dla innych nie. Jakże trudno jest nam przyswoić fakt, iż zdrowie powinno być dobrem indywidulanym ale i też dobrem publicznym. Z tym związane jest rozróżnienie tego co ważne i mniej ważne. Ostatnie miesiące szczególnie nam uświadomiły, że nie każdy patrzy na zdrowie z tej perspektywy złożoności i odpowiedzialności. Proszę zobaczyć jakie były reakcje na wprowadzanie obostrzeń, a jak reagowano na wychodzenie z lock downu. Okazuje się, że prawie euforię może wywołać otwarcie ogródków przy restauracji.
Czyli już nie państwo, czy system powinien być odpowiedzialny za środowisko, ale także ja jako człowiek?
Tak, bo jeżeli będę odpowiedzialny, to utrwali się u mnie przekonanie, że dbając o to szeroko rozumiane środowisko, dbam o swoje zdrowie i o zdrowie swoich bliskich. To jest aż tak proste, że aż proporcjonalnie niezrozumiałe w sensie reakcji ludzi.
I ma to też swoje skutki. Może to rozumiemy, wiemy, ale czy my nie wchodzimy w nałóg konsumpcjonizmu? Euforię wywołuje otwarcie ogródków, tak jakby bez nich człowiek nie mógł się obyć?
I to jest znamienne. Ale weźmy inny przykład. Bardziej dbamy o swojego smartfona, niż o swoje zdrowie. Ubezpieczamy, zabezpieczamy po to, żeby dobrze wyglądał. Mało tego, oczekujemy na nowy model, tak, jakby to miało mieć jakieś znaczenie dla naszego życia. A to co ma znaczenie, w sensie hierarchii ważności, nam umyka i nie potrafimy tego utrwalić.
Jednak z koronawirusem jest chyba trochę inaczej. Tu są szybkie i widoczne skutki dla naszego zdrowia i życia. A wpływ na nasze zdrowie otoczenia, środowiska w którym żyjemy, chyba nie jest aż tak mocno zauważalny w krótkiej perspektywie.
Jeżeli nie utrwalają się u nas treści i zachowania, które są krótkoterminowe. to dużo trudniej uświadomić coś, co jest mniej wymierne i rozłożone w czasie. Jeżeli mamy problem z odpowiedzialnością tu i teraz, to co dopiero mówić o odpowiedzialności w przyszłości. Kształtowanie postaw jest ważne w ochronie zdrowia i w ekologii. Nie ma innego sposobu. Oczywiście także mogą być dla nas pomocne regulacje, które wymuszają na nas jakieś zachowania.
Jaki wpływ ekologia ma na nasze zdrowie?
Kluczem tu jest zmiana podejścia Polaków do zdrowia. Jeśli uda się to zmienić, to uda się też zmienić relację do ochrony środowiska. Bo ochrona środowiska jest integralnym elementem tej definicji zdrowia w szerszym ujęciu. A my mijamy tych kilkanaście punktów, o których powiedziałem i nasze relacje do naszego zdrowia sprowadzają się do medycyny naprawczej. No może nie u wszystkich, bo przecież od lat widzimy zmianę postawy Polaków właśnie w relacji do środowiska naturalnego, aktywności fizycznej, żywienia, kwestii wartości. Czyli punkt wyjścia jest.
Czyli na ochronę środowiska powinniśmy patrzeć z perspektywy ochrony zdrowia?
Taka jest konkluzja: potrzeba upowszechniania szerszego spojrzenia na zdrowie. To podejście które proponuję jest interdyscyplinarne i jestem przekonany, że warto je popularyzować … kończąc: warto się też zaszczepić: