Unia Europejska konsekwentnie ogranicza wprowadzanie do użycia produktów wytworzonych z plastiku. Już od 3 lipca jednorazowe sztućce, talerze, patyczki higieniczne, patyczki do balonów czy słomki a nawet plastikowe kubki nie mogą być wprowadzane na rynki państw członkowskich UE.
Skąd taki pomysł? Otóż wyżej wymienione produkty przeznaczone są do jednorazowego lub krótkotrwałego użycia przez ich wyrzuceniem. Unia Europejska chce by zastąpić je rozwiązaniami alternatywnymi.
Powód takich działań jest oczywisty. Ponad 80% odpadów zanieczyszczających morza i plaże to tworzywa sztuczne. Poza aspektami estetycznymi jest jeszcze jeden. Mikrocząsteczki plastiku dostają się do organizmów różnych gatunków morskich, a na samym końcu do organizmu człowieka jako ostatniego ogniwa w łańcuchu pokarmowym. Korzystając z produktów biodegradowalnych dbamy o swoje zdrowie!
Z plastiku pewnie i tak całkowicie nie zrezygnujemy jednak należałoby usprawnić system jego recyklingu. Jego nadmiar wpływa nie tylko na walory turystyczne, ale oddziałuje również z poziomu ekonomii na koszty oczyszczania czy przemysł rybołówstwa.