Św. Bartłomiej – od barci i grzybów

24/08/2023 11:30
Marek Staroń

Imię to w języku aramejskim znaczy „syn oracza” i dotyczy apostoła Natanaela, który jako syn Tolmy (Bar-Tholomai) w chrześcijaństwie znany jest pod imieniem Bartholomaeus. Od tej formy wywodzi się staropolski Bartłomiej – imię niezwykle popularne wśród gminu. Było ono często zamiennie rozumiane ze słowem bartodziej, czyli wytwórca barci. Stąd też pewnie patronat świętego nad tym dawnym pszczelarskim zawodem.

Święty Bartłomiej (Nataneal) to jeden z dwunastu apostołów. Tradycja i legenda mówi, że miał nawrócić na chrześcijaństwo brata króla ormiańskiego, za co monarcha Armenii, król Astjages, kazał go żywcem obedrzeć ze skóry. Być może dlatego stał się postacią niezwykle popularną na polskiej wsi, o czym świadczy mnogość Bartłomiejów i Bartoszów przed laty i obecnie. Złośliwi twierdzili, że chłopi, jako „odzierani żywcem ze skóry” przez szlachtę i duchowieństwo, w imieniu tym wyrażali smutek swojej doli.

Legenda świętego Bartłomieja i jego tragicznej, męczeńskiej śmierci skutkuje także tym, że za swojego patrona uznają go rzeźnicy, garbarze, introligatorzy, siodlarze i szewcy, ale również tynkarze, górnicy, krawcy, piekarze, sztukatorzy, bartnicy, pasterze, właściciele winnic i rolnicy, a nawet… ludzie oszukani, czyli „ łupieni ze skóry”.


Jest też patronem… grzybiarzy. To już pokłosie późniejszej tradycji, według której Bartłomiej, czczony u nas 24 sierpnia, błogosławi rozpoczynającym w tym dniu siewy zbóż ozimych, zbiory warzyw, grzybów oraz miodu leśnego i pasiecznego. Na świętego Bartłomieja otwiera się siew i knieja – głosi ludowe przysłowie. Pod koniec sierpnia bowiem zaczynały się polowania
na zające, jelenie i sarny, które już odchowały swe potomstwo.


Samo słowo „bartek” było niegdyś synonimem nieokrzesanego, nieogładzonego wieśniaka, ale też w literaturze przetrwało dumnie jako „Bartek zwycięzca”. Dziś zaś z wielkim szacunkiem spoglądamy na najbardziej znany polski dąb w Zagnańsku, noszący właśnie imię Bartek. Do Bartłomieja też można zanosić prośby o szczęśliwe wyprowadzenie z lasu w przypadku zabłądzenia na grzybobraniu.

Źródło: E. Marszałek, Leśnymi ścieżkami świętych pańskich

X
Skip to content