Nie ma wiele takich miast, kt\u00f3re swoj\u0105 nazw\u0119 zawdzi\u0119czaj\u0105 osobie wyniesionej na o\u0142tarze. W Polsce akurat to szcz\u0119\u015bcie ma \u015awierad\u00f3w Zdr\u00f3j, kt\u00f3ry przed w\u0142\u0105czeniem Ziem Zachodnich w powojenne granice Polski, nazywa\u0142 si\u0119 z niemiecka Bad Flinsberg. Nazwa tego kurortu bra\u0142a si\u0119 od legendy o Flinsie, s\u0142owia\u0144skim bo\u017cku, kt\u00f3ry w dawnej wierze odpowiada\u0142 za wskrzeszanie dusz. Pono\u0107 poganie ukryli go w\u0142a\u015bnie w tej okolicy w G\u00f3rach Izerskich, ratuj\u0105c przed chrze\u015bcija\u0144skimi naje\u017ad\u017acami. Za spraw\u0105 tego z\u0142otego cielca wytrys\u0142o nad Kwis\u0105 cudowne \u017ar\u00f3d\u0142o o leczniczych w\u0142a\u015bciwo\u015bciach.<\/strong><\/p>\n\n\n\n

Jest raczej w\u0105tpliwe, by \u015bwi\u0119ty Andrzej \u015awierad, zwany cz\u0119sto \u017burawkiem, by\u0142 kiedykolwiek w tej okolicy cia\u0142em, ale dzi\u015b duch jego jest tu obecny. W\u0142a\u015bciwie zwi\u0105zany by\u0142 z Ma\u0142opolsk\u0105, pochodzi\u0142 z okolic Krakowa, ale jako zakonnik przez d\u0142u\u017cszy czas przebywa\u0142 w lasach w okolicy wsi Tropie, nad obecnym Jeziorem Czchowskim. Mia\u0142 ju\u017c 40 lat, gdy poprosi\u0142 prze\u0142o\u017conych o zgod\u0119 na \u017cycie pustelnicze. Wraz ze swym uczniem Benedyktem (r\u00f3wnie\u017c p\u00f3\u017aniejszym \u015bwi\u0119tym) wybierali si\u0119 co tydzie\u0144 do pustelni oddalonej o p\u00f3\u0142 dnia drogi pieszo, a na niedzielne msze wracali do klasztoru. W odosobnieniu karczowali las pod upraw\u0119 i pustelni\u0119.<\/p>\n\n\n\n

W czasie Wielkiego Postu \u015awierad jad\u0142 tylko orzechy w\u0142oskie, cz\u0119sto si\u0119 umartwia\u0142 i w efekcie mdla\u0142. Pewnego razu, gdy straci\u0142 przytomno\u015b\u0107, anio\u0142 po\u0142o\u017cy\u0142 go na wozie i zawi\u00f3z\u0142 do pustelni. Po\u015bci\u0142 trzy razy w tygodniu mimo wykonywania ci\u0119\u017ckiej pracy fizycznej. Przy \u017cyciu utrzymywa\u0142 si\u0119 jedynie dzi\u0119ki obfitszym niedzielnym posi\u0142kom. Sypia\u0142 na pniu drzewa, wok\u00f3\u0142 kt\u00f3rego znajdowa\u0142y si\u0119 zaostrzone kije, kt\u00f3re rani\u0142y bole\u015bnie, gdy przechyla\u0142 si\u0119 na kt\u00f3r\u0105\u015b stron\u0119. Na g\u0142owie nosi\u0142 drewnian\u0105 koron\u0119
z kamieniami. Nosi\u0142 te\u017c mosi\u0119\u017cny \u0142a\u0144cuch, kt\u00f3ry podobno wr\u00f3s\u0142 mu w cia\u0142o, co by\u0142o przyczyn\u0105 jego \u015bmierci. Tak przynajmniej orzekli zakonnicy, gdy myli cia\u0142o \u015awierada przed pogrzebem, kt\u00f3ry odby\u0142 si\u0119 mi\u0119dzy rokiem 1030 a 1034.<\/p>\n\n\n\n

W roku 1083 \u015awierad i jego ucze\u0144 Benedykt zostali jednocze\u015bnie og\u0142oszeni \u015bwi\u0119tymi. W ikonografii atrybutami tego pierwszego s\u0105 dziupla w drzewie, orzechy i \u0142a\u0144cuch na biodrach.<\/p>\n\n\n\n

\u0179r\u00f3d\u0142o: E. Marsza\u0142ek, Le\u015bnymi \u015bcie\u017ckami \u015bwi\u0119tych pa\u0144skich<\/em><\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"

Nie ma wiele takich miast, kt\u00f3re swoj\u0105 nazw\u0119 zawdzi\u0119czaj\u0105 osobie wyniesionej na o\u0142tarze. W Polsce akurat to szcz\u0119\u015bcie ma \u015awierad\u00f3w Zdr\u00f3j, kt\u00f3ry przed w\u0142\u0105czeniem Ziem Zachodnich w powojenne granice Polski, […]<\/p>\n","protected":false},"author":4,"featured_media":7460,"comment_status":"open","ping_status":"open","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":{"_et_pb_use_builder":"","_et_pb_old_content":"","_et_gb_content_width":""},"categories":[17],"tags":[],"yoast_head":"\n